„Pierś ma jak ptak,
delikatną, lekko wypukłą; lekko wypukłą i
delikatną jak pierś ciemnopiórej gołębicy.”

——————

James Joyce,
Portret artysty w wieku młodzieńczym

Zobacz efekty przed i po zabiegu

Zobacz więcej zdjęć


 


 

Bezpieczeństwo i zrozumienie operacji piersi

Każda procedura chirurgiczna niesie za sobą ryzyko komplikacji i dotyczy to także operacji piersi. Dlatego właśnie współpraca ze strony pacjentki jest bardzo ważna i może wymagać czasowych wyrzeczeń, aby usprawnić lub nie przeszkadzać procesowi gojenia. 

Czytaj więcej

 Tak naprawdę współpracę musimy zacząć jeszcze przed zabiegiem. W okresie przedoperacyjnym zawsze konieczne jest USG i w razie wykrycia podejrzanych zmian trzeba zrobić biopsję lub rozszerzyć diagnostykę o rezonans magnetyczny lub mammografię. Wyjątkiem są niektóre zmiany lite, które mogę usunąć już podczas samego zabiegu.

Przygotowując się do operacji należy zadać sobie pytanie, jakie kompromisy i wyrzeczenia są dla mnie akceptowalne? W przypadku redukcji lub podniesienia kompromisem jest akceptacja długich blizn w kształcie „odwróconego T”. Oczywiście blizna pozioma chowa się w fałdzie podpiersiowym a ta pionowa, biegnąca od fałdu do sutka z czasem i tak zblednie, więc nie będzie irytująca. Jeśli jednak znane są tendencje do keloidów lub blizn przerostowych, należy poinformować o tym mnie lub swojego chirurga, aby uniknąć przykrych niespodzianek w okresie gojenia. Zresztą zabiegi, w których mamy długie rany zawsze niosą za sobą ryzyko dehiscencji, miejscowych przerostów, infekcji i nerówności, co wydłuży leczenie o 2-3 tygodni i będzie wymagać codziennych opatrunków.

W tym wczesnym okresie pooperacyjnym może jeszcze dojść do rozwinięcia obrzęków lub krwiaków. Rzadko dochodzi do czasowego zaburzenia czucia w sutku a nawet do jego pełnej lub częściowej martwicy. Oczywiście sutek można zrekonstruować, jednak w takim wypadku zanik czucia pozostanie.

Jako że gruczoły piersiowe i skóra są tkanką żywą, a także mają indywidualne właściwości u każdego pacjenta, nawet najlepiej wykonana operacja nie zagwarantuje, że w przyszłości biust znów nie opadnie ani tego, że asymetria nie wróci. Pacjentka ma jednak też na to wpływ, poprzez odpowiednie odżywienie, właściwy trening fizyczny a przede wszystkim utrzymywanie stałej masy ciała. Nawet jeśli jakaś deformacja wystąpi, nie ma powodu do zmartwień, gdyż można zawsze ją skorygować zabiegiem rewizyjnym, ale nie wcześniej niż 6-12 miesięcy po zagojeniu.

Dlatego właśnie właściwa rekonwalescencja jest kluczowa po każdej operacji piersi. Zwykle przez pierwsze 6 tygodni należy nosić dobrze dopasowany biustonosz sportowy lub uciskowy, który następnie zamieniamy na stanik fiszbinowy i nosimy go przez 6 miesięcy. W przypadku implantów piersi dochodzi do tego pas stuttgardzki, zwykle na okres 8-miu tygodni.

Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że w zależności od rodzaju zabiegu, piersi mogą potrzebować nawet 7-12 miesięcy, aby osiągnąć swój finalny kształt i pozycję. Z tego powodu i szczególnie w wypadku zabiegów podnoszących piersi wykonuję tzw. Hiperkorektę, czyli podnoszę piersi nienaturalnie wysoko tak, że aż wydawać się mogą „plastic fantastic”. W trakcie gojenia Newtonowska siła ciążenia sprowadzi je niżej, we właściwe miejsce. Musimy również pamiętać o tym, że nie rzeźbimy piersi w kamieniu ale w organizmie żywym a tkanka ludzka podatna na działanie hormonów może zareagować różnie na zabieg chirurgiczny. Piersi goją się czasami w nierównym tempie, więc przejściowe asymetrie w okresie rekonwalescencji nie są niczym nadzwyczajnym. Przeciwnie, trwałe asymetrie należą na szczęście do rzadkości, ale i tak mogą łatwo zostać wyrównane np lipofillingiem lub przesunięciem sutka.

W przypadku implantów piersi, musimy być szczególnie wyczuleni na kwestię infekcji. Zdarzają się one niezwykle rzadko, ale wymagającą natychmiastowego leczenia, gdyż w najgorszym razie mogą skutkować koniecznością usunięcia implantu. Inną rzadką komplikacją, występującą najczęściej u palaczy lub u osób z cienką skórą jest ekspozycja implantu przez ranę pod piersią. Tak się dzieje, jeśli zbyt ciężki implant naciska na świeżą ranę. Ten sam mechanizm może prowadzić do komplikacji zwanych „bottoming out” lub „double bubble”. Można zminimalizować ryzyko tych wydarzeń poprzez użycie implantów ultralekkich lub z powłoką poliuretanową, które dosłownie sklejają się z klatką piersiową, nie obciążając przy tym tkanek. Na szczęście te wszystkie problemy prawie nie występują przy mojej ulubionej metodzie przezpachowej, gdyż rana znajduje się nad implantem, a więc nie jest naciskana, natomiast integralność dolnego bieguna piersi jest nienaruszona.

Implant może także przemieścić się do góry i dzieje się to wskutek tzw „animacji” mięśnia. Po prostu nierozciągnięty mięsień przesuwa implant do góry i na bok. Jest kilka metod, aby temu zapobiec i najpopularniejsza z nich, to stworzenie kieszeni na implant „dual-plane”, czyli dwupoziomowej. W tej technice dolne przyczepy mięśnia piersiowego większego są podcinanie, nie wywołując problemów funkcjonalno-ruchowych w barku i ramieniu. Implant jest wtedy przykryty od góry mięśniem a od dołu skórą i gruczołem, dlatego nie jest przesuwany do góry.

Jako że implant jest ciałem obcym, system immunologiczny reaguje na niego. Nasze ciało nie jest w stanie go usunąć, więc zostaje on odizolowany od reszty ciała torebką. Torebka w rzadkich przypadkach może się przykurczać i grubnąć, szczególnie jeśli doszło do nawet minimalnej kontaminacji. Przykurcz torebki na dłuższą metę powoduje deformację implantu, przewlekły ból a nawet jego pęknięcie. Wtedy protezę trzeba wymienić lub zastąpić przeszczepem tłuszczu. Natomiast nadmierna odpowiedź systemu immunologicznego może w skrajnej sytuacji doprowadzić do powstania chłoniaka (BIA-ALCL). Choroba ta jest niezwykle rzadka i dopiero niedawno została rozpoznana, ma dobrą prognozę i jest łatwa w leczeniu, ale wymaga wyjęcia implantu i wdrożeniu terapii onkologicznej. Aby zminimalizować wszystkie powyższe problemy producenci stworzyli różnorodne typy powierzchni implantów. Nie muszę chyba dodawać, że minimalizuję jakiekolwiek ryzyko powyższych wydarzeń, używając produktów jedynie najlepszych firm. Warto przy tym wspomnieć, że gwarancja na implanty dawana jest dożywotnio na pęknięcie i co najmniej 10-cio letnia na przykurcz torebki.